Agencja marketingu cyfrowego, Greenlight, apeluje do specjalistów zajmujących się performance marketingiem, aby zapoznali się z ostatnimi odkryciami w produktach Google albo podjęli ryzyko i zostali pozostawieni przez innych reklamodawców cyfrowych.
Działania remarketingowe w wyszukiwarce Google mogą być nadal w fazie beta. Agencja Greenlight oświadczyła jednak, że istotne jest, aby próby produktów podejmowane przez marketerów odbywały się raczej wcześniej, niż później. Agencja marketingu cyfrowego wierzy, że będzie to miało znaczący wpływ na sposób, w jaki specjaliści ds. performance marketingu wykorzystują remarketing.

Reklamodawcy mogą kierować użytkowników do sieci Google, bazując na ich historii wyszukiwania słów kluczowych zawartej w SERP, wykorzystując do tego remarketing w wyszukiwaniu. Użytkownicy zapoznają się z bardziej spersonalizowanym doświadczeniem, ponieważ możliwe będzie wyświetlenie reklamy, w oparciu o ich wcześniejsze zaangażowanie w markę (bez względu na to czy jest to nowy użytkownik czy członek premium).

Wcześniej, Google Adwords działał w oparciu o sieć Google, co umożliwiało marketerom wybieranie odbiorców w oparciu o historię przeglądania. Media remarketingowe Adwords były pozycjonowane tak, aby zachęcić potencjalnych klientów do powrotu do określonej strony głównej, gdzie mogli z dużym prawdopodobieństwem dokonać konwersji.

Dyrektor wykonawczy ds. mediów w Greenlight, Ryan Haines, jest pewny potencjału znajdującego się w nowym produkcie Google. Uważa, że remarketing dla wyszukiwania to potężna opcja dla marketerów. World Travel Holding w przeprowadzonym badaniu wskazał na znaczny, bo 145% wzrost współczynnika klikalności (CTR) w porównaniu do oryginalnie prowadzonych kampanii.

Korzyści płynące z działań remarketingowych w sieci wyszukiwania

Według Greenlight, remarketing w sieci wyszukiwania będzie gromadził reklamodawców ze zdolnością do monitorowania ofert na drogich, ogólnych słowach kluczowych. Reklamy, które były już umieszczone na określonych stronach, będą skierowane do przeglądarek – z tego powodu istnieje większe prawdopodobieństwo konwersji. Reklamodawcy mogą następnie, w oparciu o historię przeglądania i konwersji klienta, dostosować tekst reklamy i strategie ustalania stawek.

Ryan Haines wskazał na pewne niedogodności dla reklamodawców. Po pierwsze, obawia się, że reklamodawcy będą licytowali podobnie. Ponadto, kiedy już remarketing dla kampanii wyszukiwania osiągnie swoją pozycję oraz odpowiedni poziom zainteresowania, to wynik jakości powinien się poprawić, pomagając tym samym zmniejszyć koszt za kliknięcie (CPC).

Zasady Google są szczególne, także w odniesieniu do wezwania do działania w tekście reklamy, na co muszą uważać reklamodawcy. Ryan Haines zauważa problemy dla tych marketerów, którzy występują przeciwko testowaniu remarketingu w wyszukiwaniu poprzez własne kampanie mediów cyfrowych.

Heines namawia marketerów cyfrowych do podjęcia inicjatywy i jak najszybszego testowania produktu. W przeciwnym razie, mogą oni pozostać w oddali na innowacyjnej drodze Google do stworzenia jeszcze bardziej ukierunkowanych i precyzyjnych metod reklamy online.