Pomyślmy ponownie o email marketingu, część 1

Październik 15, 2012 Email Marketing

Od kiedy firmy wpadły w wir mediów społecznościowych, łatwo zapomnieć o email marketingu. To właśnie on daje firmom unikatowy kanał komunikacji do rozprzestrzeniania świadomości marki i jej treści.

Jednak nie wszystkie firmy wykorzystują email marketing w pełnym zakresie. Jednym z największych popełnianych błędów jest traktowanie email marketingu jako kanału sprzedażowego. Firmy przekonane są, że tą drogą komunikacji sprowokują użytkownika do dokonania zakupu, zamiast dostarczać mu wartościowych wiadomości i okazjonalnych promocji.

Spójrzmy teraz na email marketing od innej strony, wdrażając jednocześnie zestaw wskazówek i intuicyjnych działań marketingowych i promocyjnych.

Zadawanie pytań i osiąganie celów

Jak przy każdym nowym przedsięwzięciu konieczne jest zadanie sobie kilku pytań oraz ustalenie najważniejszych celów. Mowa tu o pytaniach typu:

  1. Dlaczego to robimy? Czy istnieje konieczność wykonania tego typu działań?
  2. Co oczekujemy uzyskać poprzez to działanie?
  3. Jak wyglądałby odniesiony sukces?
  4. Jaki będzie poniesiony koszt?
  5. Jakie ustalić kolejne etapy?
  6. Kto będzie za to odpowiedzialny?

Kiedy już stworzysz zestaw pytań oraz odnajdziesz odpowiedzi, będziesz w stanie określić, czy proponowane metody okażą się skuteczne w przypadku twojej firmy. Jeśli tak, wykorzystaj propozycje przedstawione na naszym blogu, a my postaramy się pomóc w pokonaniu kolejnych etapów rozwoju firmy w zakresie marketingu i reklamy.

Jak zdobyć subskrybentów?

Newsletter jest niczym bez swoich odbiorców. W celu zbudowania listy mailingowej powinieneś umieścić formularz zapisu na swojej stronie. Wiele firm pozostawia formularz zapisu e-mail na swoich stronach docelowych lub blogach. Oto przykład, w jaki sposób funkcjonuje blog Hubspota:

Typowym działaniem wielu stron jest pokazanie bieżącej liczby subskrybentów. Przykładowo Hubspot ogłasza, że jest ich już ponad 54 tysiące, natomiast Copyblogger przekazuje tą samą wiadomość w następujący (krótszy) sposób:

Inni jeszcze podkreślają jak często wysyłają wiadomości e-mail, spójrzmy na formularz Flowtown:

Tutaj z kolei Bodybuilding.com wyjaśnia jakie płyną korzyści z dołączenia do subskrypcji newslettera:

Zwróć także uwagę, na sposób w jaki podkreślają słowo „FREE” w nagłówku.

Mozilla posiada bardzo prosty layout:

Buffer z kolei mówi nam, że ich e-maile są bezpłatne i nie zajmują się spamem:

Zwróć uwagę jakimi słowami i kolorami przycisków posługują się różne firmy. Podkreślają słowo „free”. Sprawdź słownictwo i kolorystykę następujących przycisków:

Subscribe (Subskrybuj – Granatowy)

Join Us (Dołącz do nas – Czerwony)

Join (Dołącz – Zielony)

Yes, Sign Me Up (Tak, zarejestruj mnie – Niebieski)

Sign me up (Zarejestruj mnie– Niebieski)

Sign Up (Zarejestruj się– Jasnozielony)

Szczegóły mają znaczenie, więc ważny jest wybór słów i kolorów jakich używasz. Testuj różne zestawienia i sprawdź, które z nich przynoszą lepszą konwersję od pozostałych. To ważne przy planowaniu działań marketingu i reklamy.

Niektóre strony prowadzą wiele newsletterów. Oto przykład Dr. Weila:

Moim zdaniem, korzystne byłoby dla firm informowanie o częstotliwości wysyłania wiadomości. Jest to pomocne, kiedy potencjalni klienci wiedzą czego się spodziewać. Możesz także pokazać jak wyglądało ostatnie wydanie newslettera. Oto przykład strony rejestracji do newslettera firmy Honest Tea:

Niezależnie jaką wiadomość wybierzesz i na jaką lokalizację formularza rejestracji się zdecydujesz, najważniejsze jest, aby wysyłane e-maile były odczytywane. Oto, czym zajmiemy się w dalszej części:

Współczynnik otwarć e-maili

Wiele czynników może wpłynąć na wspomniany współczynnik, niektóre z nich mogą być poza zasięgiem naszej kontroli. Jednym z czynników, którym jesteś w stanie zarządzać są twoje tytuły wiadomości.

Większość osób otrzymuje dziennie ponad 100 emaili (uwzględniając także wiadomości z pracy). Trzeba przyznać, że to może być trudne dla ludzi, aby zdecydowali się na otworzenie twojego newslettera, jeśli tytuł jest nudny.

Oto kilka wskazówek o których powinieneś pamiętać tworząc tytuł wysyłanych wiadomości:

Nie pisz o sobie: kiedy słyszysz słowa „nie wszystko kręci się wokół ciebie”, możesz czuć się sfrustrowany, ale musisz o tym pamiętać. Subskrybenci najprawdopodobniej lubią twoją markę, ale musisz unikać wysyłania swoich ostatnich notek prasowych. Wiadomości dotyczące wprowadzenia nowych produktów są dobrym pomysłem ,o ile nie wysyłasz ich zbyt często. W tytule maila powinieneś nawiązać do korzyści jaką może uzyskać odbiorca.

Oto przykład złych tytułów, które nie przynoszą korzyści czytelnikom:

„Nasza firma, XYZ Widgets, właśnie wprowadziła Widgety Inc do sprzedaży”

Tytuły tego typu, prawdopodobnie odnotują niski współczynnik otwarć e-maili, ponieważ odnoszą się one do firmy, a nie do czytelnika.

Oto lepszy przykład:

„Jak Widgets Inc wpływają na zwiększenie sprzedaży o 5% w prosty sposób”

Czytelnik będzie czuł się zobowiązany do odczytania wiadomości, ponieważ chodzi o jego własną korzyść.

Spójrzcie na kilka przykładowych subskrypcji z ostatniego czasu:

Każdy z tych tytułów zapewnia swego rodzaju wartość dla odbiorcy, kiedy zdecyduje się na odczytanie wiadomości.

Opowiedz historię: Ludzie uwielbiają słuchać historii. Wiele najlepszych newsletterów dostarczy historii w nagłówku/tytule. Przykładowo, jeśli zajmujesz się sprzedażą porad związanych z odżywianiem lub suplementów diety, nie będziesz chciał napisać „Jak Jan zrzucił 100 kilogramów w 2 miesiące” dzięki czemu twoja wiadomość wylądowałaby w folderze spam lub zostałaby zupełnie zignorowana. Zamiast tego, wykorzystaj tytuł „Jak dwutygodniowe wakacje Jana pozwoliły mu na zrzucenie 10 kilogramów”. To brzmi dużo lepiej, odwołuje się do historii z codziennego życia, nie oferując historii ze sprzedażą ‘magicznej pigułki” kwalifikującej wiadomość jako spam.

Oto kilka przykładów wiadomości otrzymanych pocztą e-email:

Oczywiście wykorzystana historia sama w sobie nie jest pomocna. Musisz pamiętać o zawarciu ujmujących lub osobliwych momentów w historiach, tak, aby wyróżniały się one spośród pozostałych, musisz pozostać zauważalny w działaniach marketingu i promocji.

Dostarcz emocji: częścią tworzenia pomocnych wiadomości jest dostarczenie czytelnikowi aktywizującej porady. Wszystko zaczyna się od tematu. Kiedy go tworzysz, zapytaj sam siebie „Czy użytkownik będzie wiedział co może zrobić?”. Możesz spróbować podesłać swój tytuł kilku znajomym i zapytać ich: „bez wcześniejszego otwarcia wiadomości, czy wiedziałbyś czego możesz spodziewać się po tej wiadomości?”. Tworząc tytuł wykorzystuj opisujące słowa, np:

Nudna wersja: „W jaki sposób firma XYZ zwiększyła swój współczynnik otwarć e-maili z 2 do 5%”

Ciekawa wersja: „W jaki sposób firma XYZ potroiła swój współczynnik otwarć e-maili”

„Co zrobiła firma XYZ, aby zwiększyć swój współczynnik otwarć e-maili o 300%”

1,5% nie jest ekscytującym wynikiem. W rzeczywistości, jest raczej negatywnie nacechowany, ponieważ pojawia się myśl „jedynie 1,5%, przecież to niewiele”. Wykorzystując słowa typu „potrojenie” lub „300%” , ponieważ tym sposobem uatrakcyjniasz własny tytuł.

Oto kolejny przykład:

Nudna wersja: „Dlaczego lubię nowy Ford Taurus”

Ciekawa wersja: “Dlaczego Ford właśnie znacznie utrudnił pracę Toyoty”

„Dlaczego Ford Taurus stanie się najlepiej sprzedawalnym autem w USA”

„Dlaczego nowy Taurus dostarczy 10 miliardów dolarów do budżetu Forda”

Sformułowanie „Dlaczego lubię..” nie wywołuje emocji. Chyba, że jesteś bardzo wpływową osobą, ponieważ w innym przypadku nikt nie będzie zainteresowany poznaniem cudzej opinii o samochodzie. Ciekawsze wersje tytułów wzbudzają fascynację, są czymś więcej niż opinią autora. Taka konstrukcja sprawi, że odbiorcy będą przekonani o odnalezieniu rzeczywistych analiz, a nie opinii pojedynczej jednostki.

Pisz krótko i zwięźle: Niemal wszędzie powinieneś zachowywać swoją wiadomość krótką. Treść bilboardów najczęściej nie przekracza 7 słów, slogany powinny być krótkie, Twitter ogranicza długość wiadomości do 140 znaków, także SMSy mają limit 160 znaków. Zatem jak powinien być skonstruowany twój e-mail? Zasadą jest wykorzystanie maksymalnie 50 znaków w tytule wiadomości. Pamiętaj, że ludzie otrzymują wiele e-maili każdego dnia, więc długi tytuł mógłby zostać pominięty w stosie wiadomości, także tych marketingowych i reklamowych. Postaraj się, aby utrzymać swój tytuł możliwie najkrótszy.

Unikaj spamowych słów: Wszystko co odnosi się do wyrazów „Darmowy”, „Działaj już teraz” oraz „Ograniczony czas” nie powinno znajdować się w tytule wiadomości. Nie tylko dlatego, że ludzie widzą te słowa każdego dnia, co więcej łączą je ze spamem. Jeśli kiedykolwiek dotarła do ciebie fala nocnych wiadomości reklamowych, na pewno spotkałeś się z zestawem tych wyrazów. Bądź bardziej kreatywny i pomysłowy w tworzeniu tytułów swoich wiadomości.

Konsekwentnie dostarczaj świetną treść: Doskonały tytuł jest pomocny, ale jeśli twoja wiadomość zawiera słabej jakości treść, wpłynie to na zwiększone prawdopodobieństwo nie odczytania kolejnego e-maila. Co gorsza, może także spowodować wypisanie się odbiorów z newslettera przy najbliższej okazji.

W kolejnym poście zajmiemy się tworzeniem najlepszych treści wiadomości e-mail.

A Wy jakie macie przemyślenia na temat e-mail marketingu? Znacie swój współczynnik odrzuceń e-maili? Macie jakieś inne taktyki polepszania swoich wyników marketingu i promocji? Zachęcamy do komentowania!

Zobacz część #2 przewodnika po email marketingu