Wszyscy mamy swoje własne zdanie na temat różnic pomiędzy uczciwymi internetowymi marketerami, a tymi, którzy chcą jak najszybciej zarobić. Jednakże, niezależnie od tego jak zarabiamy pieniądze w Internecie i jakie typy produktów promujemy, wszyscy jesteśmy „Internetowymi Marketerami”. W takim razie co odróżnia tych dobrych od tych złych?
Wszyscy blogerzy, którzy chcą zarobić pieniądze przez Internet widzieli strony, które próbują przekonać do zakupu kolejnego wspaniałego schematu „Jak zarobić pieniądze w Internecie?”. Jest to zazwyczaj pierwsza rzecz wymieniana w rozmowie na temat nieuczciwych marketerów internetowych. Te strony wypełnione są zazwyczaj głównie nonsensem.
W większości przypadków to prawda. Nie ma tam wartościowych informacji, co prawdopodobnie oznacza, że po drugiej stronie przycisku kupna nie ma też dobrej jakości produktu. Trzeba nauczyć się rozpoznawać, że strony te, są próbą zmęczenia kupującego, by poczuł ulgę, gdy w końcu dotrze do przycisku kupna.
W dzisiejszych czasach coraz więcej z tych stron jest zastępowane przez fantazyjną stronę docelową, która zawiera 20 minutowy filmik sprzedażowy. Jedyne co się zmieniło to tylko styl prezentacji.
Za każdym razem kiedy trafisz na taką stronę twój umysł, który zakłada, że znów wylądował na takiej samej stronie, jest prawdopodobnie wyłączony. Nigdy nie robiłbyś biznesu w ten sposób, prawda? Wolałbyś zachować uczciwość i osiągnąć mniejszą sprzedaż, zamiast przekonywać swoich czytelników do czegoś czego nie potrzebują.
W tym momencie robisz dwa niesłuszne założenia. Po pierwsze zakładasz, że każda z takich stron to oszustwo stworzone przez nieuczciwego internetowego marketera, który robi to tylko dla pieniędzy. Po drugie przyjmujesz, że każdy czuje to samo co ty i tak samo odczytuje informacje znajdujące się w Internecie.
Faktem jest, czy zechcesz to przyznać czy nie, że kiedy te strony są zrobione poprawnie z punktu widzenia gospodarczego, działają. Bez względu na to co sprzedajesz.
Nie oszukujmy się. Jeśli chcesz zarobić pieniądze, musisz coś sprzedać. Może to być produkt fizyczny, cyfrowy, usługa czy reklamy, ale cokolwiek to jest, sprzedajesz to. Sprzedaż czegokolwiek wymaga zrozumienia przynajmniej podstawowych technik marketingowych, a jedną z nich jest:
Twoim zadaniem jest wyeliminowanie wszystkich przeszkód pomiędzy czytelnikiem, a przyciskiem kupna
Kiedy wchodzisz do salonu samochodowego masz możliwość spojrzenia sprzedawcy w oczy i wypytania o wszystko czego potrzebujesz. To co robisz, to podświadome tworzenie przeszkód, które uchronią cie od otwarcia portfela. Nie robisz tego dopóki nie jesteś absolutnie pewien, że nowy samochód jest odpowiedzią na wszystkie twoje potrzeby.
Odpowiadanie na twoje pytania to jego praca. Ma eliminować przeszkody pomiędzy tobą, a nowym samochodem.
Teraz postaw się na miejscu tego sprzedawcy, a twoim salonem samochodowym jest twój blog. Nieważne czy chcesz sprzedać dekoracyjną świeczkę za 7 dolarów, czy kurs trenerski za 7 tysięcy dolarów, twoim zadaniem jest wyeliminowanie przeszkód kupującego. Niestety twój klient nie jest w stanie zadać ci konkretnych pytań, ponieważ przed nim nie stoisz. Z tego powodu musisz je przewidzieć, a odpowiedzi umieścić na swojej stronie.
Musisz przewidywać pytania wszystkich, którzy pojawią się na twojej stronie.Kobiety mogą mieć inne pytania niż mężczyźni, początkujący mogą mieć inne pytania, niż bardziej doświadczeni kupujący, ludzie z zagranicy mogą także mieć zupełnie inny zestaw pytań, itd.
Niektóre ze stron sprzedażowych, które widziałeś, mogą być naprawdę oszustwem, ale niektóre mogą tak wyglądać tylko dlatego, że zostały źle zrobione. Kiedy jednak są dobrze napisane, zgodnie ze standardowymi, skrupulatnymi technikami marketingowymi, działają i nie są pomyłką.
Tak więc, nie oceniaj wszystkich internetowych marketerów poprzez ich strony sprzedażowe i nie powstrzymuj się od ich użycia tylko dlatego, że wcześniej się sparzyłeś. Użyj swojego doświadczenia i wiedzy do tworzenia swoich własnych stron sprzedażowych, które odzwierciedlają twoją uczciwość, a także usuwają przeszkody na drodze zakupu klienta.