Jedną rzeczą jest zdobycie osób blogujących na naszej stronie. Drugą jest zdobycie subskrybentów i klientów. Na przykład, jeśli nasz artykuł trafia na dużą stronę Lifehacker albo na bloga Tima Ferriss’a, to prawdopodobne jest, że dzięki temu stworzymy poważny ruch na naszej stronie. Pytanie brzmi jednak, czy nasza strona internetowa jest przygotowana do konwersji jednego 1% tych gości, 5% procent czy może 10% procent? Tak jak w przypadku innych rzeczy, tak [&hellip