Platforma Google+  jest stosunkowo nowa w branży i ma obecnie ponad 400 mln zarejestrowanych użytkowników, z czego 100 mln aktywnie korzysta z portalu. Strona Google+ może przypominać niektórym osobom fanpage na Facebooku. Inni zaś, mogą oceniać ją jako skrzyżowanie Twittera i Facebooka. Niektórzy używają Google+, aby wprowadzić swój biznes na rynek, a inni, aby nawiązywać nowe znajomości lub być w kontakcie ze swoimi znajomymi.

Bez względu na to, jak używamy Google+, warto wiedzieć kilka rzeczy, które w dłuższej perspektywie mogą być dla nas przydatne.

Poniżej znajduje się kilka wskazówek, które możemy wprowadzić w życie, używając ich także w marketingu afiliacyjnym

Miejsce spotkań i czat

Jedną z najlepszych rzeczy w Google+ jest łatwość i szybkość, jaką nam zapewnia podczas interakcji z innymi osobami. Jest to możliwe dzięki bezpośrednim linkom, które wysyłamy do danej osoby. Ponadto, jest to świetne miejsce do rozmów, dzięki funkcji Hangouts. To szczególnie cenne dla właścicieli firm, którzy chcą promować swoje produkty. Mogą oni nie tylko udostępniać swoje produkty klientom, ale również natychmiast odpowiadać na ich pytania. Dzięki temu, firma staje się bardziej atrakcyjna, a właściciel otrzymuje szybką informację zwrotną od swojej sieci.

Wyszukiwanie słów kluczowych

Google+ wykorzystywany jest do badań słów kluczowych, a także poprzez interakcje społeczne, sprawdza, co inni mówią o nas. Kiedy chcemy znaleźć jakiś termin, otrzymujemy wyniki wyszukiwanego hasła, które pokazują, co użytkownicy mają do powiedzenia na temat naszych zapytań w postach, na stronach i na Hangouts. Dodatkowo, możemy wyszukać słowa kluczowe, aby zobaczyć, jakie miejsce w rankingach zajmują nasze strony. Jeśli nie są one najlepsze, warto pamiętać, że Google preferuje swoje społeczności na Google+. Oznacza to, że powinniśmy zacząć dodawać swoje treści na Google+. Dzięki temu, lepiej wypozycjonujemy się w najlepszej na świecie wyszukiwarce. Ta technika pomoże nam zwiększyć nasze rankingi oraz poprawi nasze SEO.

Odpowiedzi na powiadomienia

Jako firma musimy często sprawdzać powiadomienia, które do nas przychodzą. Jednak, często zdarza się, że jesteśmy bardzo zajęci i zapominamy na nie odpowiadać. Ważne jest, aby odpisywać na wszystkie pojawiające się wiadomości, ponieważ dzięki temu, będziemy mogli budować relacje i utrzymać aktywność na naszej stronie Google+. Tak więc, zawsze pamiętajmy o odpowiadaniu na wszelkie zgłoszenia. A zacznijmy od pierwszego, które przyszło i osobiście sprawdźmy ostatnie. Ważne jest także, aby podziękować osobom, które udostępniają nasze posty. Jeśli jesteśmy wymieniani w jakimś komentarzu, zadbajmy o to, żeby uczestniczyć w wypowiedzi. Kiedy zaś, ktoś dodał nas do swojego kręgu, odwzajemnijmy się, również dodając tą osobę.

Sprawdzanie Ripples  

Ripples do świetny sposób, aby sprawdzić i zobaczyć, kto udostępnia nasze treści. Dzięki tej informacji, można zacząć budować relacje z tymi osobami. Pozwala to dotrzeć do cennych liderów opinii, którzy przydadzą się nam przy rozbudowie linków i promocji naszego biznesu online. Dodatkowo, można dodać adres URL, aby zobaczyć, jaki efekt wywoła on w naszym strumieniu wpisów. Dzięki Google+ Ripples możemy wyśledzić osoby, które są najbardziej wpływowe.

Bezpośrednie wspominanie o markach i ludziach

Wystarczy, że wspomnimy w poście jakąś markę, a już możemy czekać na podobny wpis od tej firmy. Warto skorzystać z tej okazji i pomóc innym. Poprzez wymienianie marek uczestniczymy w procesie budowy więzi biznesowych. Wspominajmy także o ludziach, którzy zajmują się podobnymi rzeczami do naszych. Upewnijmy się, że dołączyliśmy bezpośredni link do wydarzeń, prelegentów, członków społeczności i autorów blogów. Gdy osoba zostaje poinformowana, że ktoś użył jej nazwiska, polubi to i będzie mogła udostępnić nasz wpis, co wprowadzi nas do zupełnie nowej grupy ludzi.

Jeśli zaczniemy eksploatować powyższe możliwości, jakie daje nam Google+, pomoże to naszemu biznesowi w budowaniu linków i relacji, wyeksponuje naszą firmę przedstawiając ją szerszej rzeszy odbiorców, a także wspomoże nasz marketing afiliacyjny.